Staroobrzędowiec w bajni

Ważnym elementem tradycji Staroobrzędowców jest bania - rodzaj łaźni parowej, którą polscy Staroobrzędowcy zwykli nazywać bajnią. Pierwotnie banię budowano, by wypelnić starotestamentowy zapis religijny.

Ważnym elementem tradycji Staroobrzędowców jest bania - rodzaj łaźni parowej, którą polscy Staroobrzędowcy zwykli nazywać bajnią. Pierwotnie banię budowano, by mógł być wypełniony starotestamentowy zapis religijny - przed każdym nabożeństwem należy wziąć kąpiel w celu oczyszczenia ciała.

Tradycyjnie z bani korzysta się w soboty, przed porannym niedzielnym nabożeństwem. Najpierw kąpią się mężczyźni i chłopcy, a potem kobiety z dziewczynkami. 

Bania to niewielki budynek z drewna pokryty najczęściej dwuspadowym dachem. Ulokowany był często poza gospodarstwem w miarę możliwości przy jeziorze, rzece czy stawie. Dawniej banię posiadała niemal każda starowierska rodzina. 

Banie staroobrzędowców z Suwalszczyzny zupełnie nie przypominają znanych powszechnie bań białych czy saun. To tzw. banie czarne, budowane bez komina, w których dym z paleniska uchodzi wszystkimi możliwymi otworami - przez drzwi, okno, szpary między belkami, powodując, że ściany i sufit są osmolone. Najczęściej składają się z dwóch pomieszczeń: sieni (tzw. priedbannika) oraz pariłki - pomieszczenia z paleniskiem (tzw. kamienką). W pariłce znajdują się również ławki dla kąpiących się, beczka z gorącą wodą oraz patałok, czyli podwyższona platforma dla intensywniejszego wygrzewania się. Polanie wodą rozgrzanych kamieni rozpoczyna kąpiel.

W każdej bani obowiązkowo znajdują się wieniki - witki z gałązek najczęściej brzozowych. Kąpiący się uderzają nimi swoje ciała w celu nagonienia gorącego powietrza i pobudzenia krążenia krwi w organizmie. 

Jeśli banie znajdują się w okolicy jakiegoś zbiornika wodnego (stawu bądź jeziora) po rozgrzaniu ciała w bani Staroobrzędowcy lubią pobiec do wody, by całkowicie się w niej zanurzyć i ochłodzić ciało. Bania ma ogromny walor zdrowotny - poprawia krążenie i podnosi odporność, a oprócz oczyszczenia ciała oczyszcza też duszę.

Według starowieskich tradycji na pograniczu z mistyką po każdej kąpieli w bani wszystkie naczynia oraz miski do mycia powinny być odwrócone do góry dnem, co ma odganiać duchy i inne nieczyste moce.